Autorem poniższego tekstu i grafik jest Ignacy SP8RED*.

SSTV (czyli ang. Slow Scan TeleVision) to sposób wysyłania zdjęć przez radio wymyślony w 1957 roku przez radioamatora Copthorne Macdonald’a. Działanie SSTV jest podobne do faxu – używa się natężenia dźwięku, aby przesłać intensywność koloru. Na początku SSTV było czarno-białe, ale wraz z rozwojem komputerów zaczęły powstawać nowe sposoby przesyłania (tryby), np. dla użytkowników komputerów Amiga powstał tryb ATV (jednak ten sposób wysyłania obrazków różni się od innych ponieważ używa bardziej cyfrowej metody, co go odróżnia od innych trybów które używają metody analogowej). Nowe tryby SSTV polegają na oddzielnie wysyłanych liniach kolorów – jedna linia jest przesyłana kilka razy w różnych kolorach. Aby uniknąć przesunięcia obrazu (slantu) w trakcie przesyłania obrazów odbiornik musi być zsynchronizowany z nadajnikiem, a nowe dekodery nadają dodatkowy dźwięk oznaczający koniec linii.

Jak wyglądają łączności w SSTV

Do przeprowadzenia łączności w SSTV można użyć programów takich jak MMSSTV (Windows), robot36 i SSTV ENCODER (Android) lub innych. Dla przykładu użyję łączności przeprowadzonej przeze mnie spod znaku klubu SP8KAF z niemieckim radiooperatorem DO2PP, do której użyłem aplikacji, którą wymieniłem powyżej. Użyłem telefonu Samsung xCover 7 i radia Yaesu FTdx10 na częstotliwości 3.730 MHz. Zacząłem od nadania wywołania w trybie martin 1

i otrzymałem odpowiedź od drugiej stacji:

Po otrzymaniu raportu użyłem aplikacji SSTV encoder, aby szybko napisać i nadać odpowiedź używając zdjęć na dysku mojego telefonu – grafiki poniżej.

Od razu prawie otrzymałem odpowiedź z imieniem i informacjami o rozmówcy:

Po skończeniu rozmowy nadaliśmy obrazki z znakiem rozmówcy, klubowym i standardowym pożegnaniem 73.

*) Ignacy jest uczniem Zespołu Szkół Elektronicznych w Lublinie, we wrześniu 2024 r. zdał egzamin z wiedzy i umiejętności z zakresu obsługi urządzeń radiowych w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej i uzyskał pozwolenie radiowe kategorii 1 pod znakiem SP8RED.

Więcej informacji o SSTV także na stronie SSTV.pl